To ze ma zderzak wymieniany nie znaczy że miało potężnego dzwona, jak podłużnice całe, auto równe, dobrze poskładane i nie ma polepionych plastików itp to nie ma się czego bać
Wszystko się zgadza,tylko przy ksenonach wymagane są spryskiwacze lamp i diagnosta nie podbije przeglądu Więc dojdą dodatkowe koszty i to wcale nie małe
no nie wszystkie auta z ksenonami mają spryski, nie zawsze jest to obowiązkowe, więc raczej nikt nie sprawdza na kontroli kontkretnych wymogów do modelu..
O jej wszyscy się boją teraz tych przeglądów jakby kur*a nie wiem co się działo na nich, pojechałem na przegląd w tym roku (1,5 tygodnia temu), spryski jeszcze nie działają mi nawet tylko są bo zbiorniczek z drugą pompką nie założony i diagnosta powiedział tylko ze odbłyśniki lamp do regeneracji bo słabo trochę świeca i tyle.. Zresztą dokupienie sprysków to nie majątek, gorzej z dostępnością a znając życie cala instalacja jest tylko zderzak bez spryskow, zresztą nie ma co gdybać zawsze można zadzwonić i zapytać czy auto miało dzwona i dlaczego lampy nie maja sikawek
Jacek957 niestety ma rację . Wycinanie nożem do tapet lub lisicą otworów pod spryski to już Agro tuning . Tutaj musi być oryginalny zderzak . Telefon z pytaniem czy był bity .... mogę odpowiedzieć za tego Pana lub Panią " nie nie był bity i od kobiety "
Last edited by SURU on 2017-12-16, 20:57, edited 1 time in total.
A kto mówi żeby wycinać? Zderzak można kupić w miarę normalnych pieniądzach, ksenony w safrane były dość popularne więc i zderzaki są dostępne. Co innego zadzwonić i pytać bezsensownie a co innego przedstawić jakieś słuszne argumenty potwierdzające naszą teze i wtedy zobaczyć reakcje sprzedawcy.. To ze auto było malowane to nic strasznego, ten na moje oko miał malowaną maskę, atrapę, klapę tylna a te listwy w kolorze wyglądają tragicznie ale co kto lubi, większość używanych aut ma lakierowany przynajmniej jeden element, nie zapominajmy ze te auta mają już swoje lata i nawet jak ktoś świetnie jeździ to nie jesteśmy sami na drogach i na parkingach
Co jest złego w wycinaniu otworów pod spryski? Kilka osób na forum swego czasu wycinało, nie widzę w tym nic złego - można lepiej dopasować sobie "pod auto" te spryski. Zwłaszcza że w serii chodzą na styki a często ocierają o zderzak.
Bywa że nie jestem szczery. Czasem zwyczajnie kłamię. Jestem próżny, pazerny, dbam tylko o swoje cztery litery. Bywam małostkowy, cyniczny i bezduszny - osądzam bez litości, bez serca i miłości